Stadion na Pająku, dn.18.04.2009, godz. 16.00
Borecki oraz T.Popczyk i J.Sosnowski.
Gole:
1-0 - Łukasz Kaczmarzyk (23 - asysta: Nawizowski)
2-0 - Rafał Czerwiński (51 - asysta: Rajek)
3-0 - Przemysław Nawizowski (81 - asysta: Rajek)
4-0 - Sebastian Rajek (86 - rzut karny po faulu na Nawizowskim).
Żółte kartki:
2 min. - Łukasz Kaczmarzyk - niesportowe zachowanie
68 min. - Sebastian Rajek - gra faul
Skład Lotu: Grzegorz Kopacz - Sebastian Rajek (kapitan), Sebastian Tekieli, Krzysztof Kościański, Adrian Sterczewski - Marek Mastalerz (83`Bartłomiej Sosnowski), Adam Szczerbak (85`Michał Sosnowski), Rafał Czerwiński (83` Piotr Gradka), Michał Wilk - Łukasz Kaczmarzyk (85` Kamil Matuszewski), Przemysław Nawizowski. TRENER: Adam ZALEWSKI.
Szczegółowa relacja: kliknij WIĘCEJ.
Mecz rozpoczął się od ataków Lotu. Już w 2 min. Kaczmarzyk sygnalizował faul w polu karnym gości, ale sędzia dał żółtą kartkę naszemu zawodnikowi za symulowanie gry faul. Goście zrewanżowali się strzalem z 11 minuty, który sprawił nieco kłopotu Kopaczowi. Od około 15 minuty Lot uzyskał większą przewagę w polu. Najpierw po rzucie rożnym zderzyło się dwu graczy Lotu, a piłka minęła bramkę gości. Już minutę później indywidualna akcja Wilka zakończyła się strzałem wyłapanym przez bramkarza. Wreszcie w 23 minucie w polu karnym gości znalazł się z piłką Nawizowski. Przedarł się przez obronę, ale nie udało mu się skutecznie uderzyc. Piłkę zagrał do znajdującego się przed pustą bramką Kaczmarzyka, a ten nie zmanował okazji. Lot nie poprzestał na pierwszym golu. Już w 28 minucie Wilk ponownie strzelał, tym razem głową, ale piłka o metr minęła bramkę gości. Dwie minuty później przestrzelił Czerwiński. W pierwszej połowie na uwagę zasługiwało jeszcze trzecie, minimalnie niecelne uderzenie, po solowej akcji Wilka. Goście próbowali atakowac, ale ich akcje rozbijały się o obronę Lotu, kierowaną przez Sebastiana Rajka.
Drugą połowę Lot także zaczął nieźle. Sterczewski zagrał do Kaczmarzyka, a ten przy asyście obrońcy Pogoni strzelił wprost w bramkarza. Po chwili groźnie z rzutu wolnego dośrodkował Kościański. Wreszcie przyszła 51 minuta spotkania. Do rzutu wolnego bitego tuż sprzed końcowej linii boiska podszedł Rajek. Dośrodkował z lewej strony wzdłuż bramki gości, a akcję zamknął na długim słupku celnym uderzeniem Czerwiński. Przy stanie 2-0 goście nie zdołali się już podnieśc. W 53 minucie Kościański zgrał niezłą piłkę do Kaczmarzyka, ale obrońcy zażegnali niebezpieczeństwo. Dziesięc minut później ze środka pola Czerwiński płasko zagrywał do Kaczmarzyka, ale ponownie zabrakło kilku centymetrów. W 68 minucie sędzia, chyba zbyt pochopnie, pokazał żółtą kartkę Rajkowi (za pierwszy jego faul w tym meczu). Z kolei w 72 minucie po strzale Szczerbaka mogliśmy oglądac jedną z piękniejszych bramek meczu, niestety nasz zawodnik uderzając z 25 metrów minimalnie przestrzelił. Co się odwlecze, to nie uciecze. W 81 minucie Rajek wykopnął daleką piłkę pod pole karne gości. Niezwykle aktywny w tej części meczu Nawizowski wykorzystał gapiostwo obrońców i celnym strzałem z prawej strony pola karnego podwyższył na 3-0. To nie był jeszcze koniec kanonady Lotu. Ten sam zawodnik w kolejnej szarży został sfaulowany w polu karnym, a jedenastkę w profesorski sposób mocnym uderzeniem w górny róg bramki Pogoni wykonał Sebastian Rajek. Takim wynikiem zakończył się rozgrywany przy pięknej pogodzie sobotni pojedynek. Naszej drużynie w pełni udał się rewanż za porażkę z jesieni 3-4 (przypomnijmy, że prowadziliśmy już 3-0) oraz za domową przegraną z końcówki ubiegłego sezonu 1-2.
Lot odniósł drugie kolejne zwycięstwo, a Grzegorz Kopacz jest niepokonany już od 224 minut. Czekamy na ciąg dalszy obu tych pass w następnym spotkaniu wyjazdowym z rezerwami III-ligowca z Babienicy-Psar.