KS KINGWAY POPÓW - LOT KONOPISKA 2-6 (0-2) Dn. 01.08.2009, godz. 17.00: Sędziował: Marek Szczypiór.
Bramki:
0-1 - Łukasz Kaczmarzyk (4 minuta) 0-2 - zawodnik testowany(19 minuta) 1-2 - Tomasz Chyra (53 minuta - rzut karny) 1-3 - Marcin Kobus (56 minuta) 2-3 - Tomasz Chyra (57 minuta) 2-4 - Łukasz Kaczmarzyk (58 minuta) 2-5 - zawodnik testowany (64 minuta - rzut wolny) 2-6 - Przemysław Nawizowski (75 minuta)
Skład Lotu: Zawodnik testowany - zawodnik testowany, Damian Skoczylas, Adam Szczerbak, zawodnik testowany, Marek Mastalerz, Michał Wosiewicz (59`Marcin Ciuk), zawodnik testowany, Łukasz Kaczmarzyk (81` Michał Wosiewicz - zmiana powrotna) - Marcin Kobus (59`Dawid Skoczylas), Przemysław Nawizowski. Trener:Sławomir Bartłomiejczyk.
Skład Kingwaya: Piotr Grabiec - Mariusz Kita, Tomasz Biernacki, Marcin Sroka, Mariusz Słomian (59` Piotr Borowski - zmiana powrotna - 74` Michał Budziński), Łukasz Sieja, Michał Randak, Arkadiusz Kawka, Michał Różański (42` Piotr Borowski - 46`Grzegorz Makles - na bramkę: za Grabca, a ten w miejsce Borowskiego), Michał Pagacz, Tomasz Chyra. Trener: Piotr Borowski.
REKLAMA
Lot objął prowadzenie już w 4
minucie spotkania. Gol padł po akcji Kaczmarzyka i klepce z Nawizowskim.
Kaczmarzyk znalazł się sam na sam z Grabcem i strzałem w długi róg nie dał mu
szans na skuteczna interwencję. Gospodarze odpowiedzieli strzałem bardzo aktywnego
w tym spotkaniu Tomasza Chyry, ale bramkarz Lotu nie dał się zaskoczyć. Ten sam
Chyra w 14 minucie trafił z rzutu wolnego w mur, a po chwili dośrodkował w pole
karne, gdzie po zgraniu głową inny gracz gospodarzy strzałem z główki przeniósł
piłkę nad poprzeczką. Lot odpowiedział natychmiast: Nawizowski minął obrońcę i
wyszedł sam na sam z bramkarzem, strzelił lekko, technicznie po krótkim rogu,
ale piłka odbiła się od słupka. Trafiła wprost pod nogi Kobusa, który z dwóch metrów
trafił we wbiegającego do bramki obrońcę. Kolejną akcję zapoczątkował
Damian Skoczylas, piłka trafiła do Nawizowskiego, ten skośnie podał do
testowanego zawodnika, który znalazł się w pozycji sam na sam. Pierwszy strzał
bramkarz jeszcze obronił, ale piłka wróciła do naszego gracza, który ogrywając tym
razem obrońcę długim, pewnym plasem trafił do siatki. Kingway odpowiedział w 20
minucie strzałem Siei który minął jednak słupek bramki Lotu. Po przerwie
sygnał do ataku dał Chyra, który w 48 minucie oddał strzał z 18 metrów ponad
bramką. Kolejną groźną sytuację zapoczątkował faul na Adamie Szczerbaku.
Ciągnięty za koszulkę nasz zawodnik stanął, sędzia jednak nie gwizdnął i Tomasz
Chyra znalazł się w sytuacji sam na sam z naszym bramkarzem. Mijając go został
sfaulowany. Prowadzący spotkanie arbiter podyktował rzut karny, pewnie
zamieniony na gola przez samego poszkodowanego.
Wkrótce nastąpił najciekawszy dla
kibiców fragment spotkania. W ciągu 2 minut widzowie mogli zobaczyć aż trzy gole.
Najpierw na 3-1 podwyższył Kobus, który dostał prostopadłe podanie od
testowanego zawodnika, wyszedł z własnej połowy sam na sam, doprowadził piłkę
do pola karnego, a następnie oddał skuteczny strzał obok bramkarza gości. Tuż
po rozpoczęciu gry dekoncentrację linii obrony Lotu drugi raz tego dnia
wykorzystał Chyra, pokonując po raz kolejny naszego bramkarza. Podrażnieni
gracze z Konopisk zrewanżowali się równie szybko: po prostopadłym podaniu
zawodnika testowanego sam na sam z bramkarzem wyszedł Łukasz Kaczmarzyk i
technicznym strzałem z 15 metrów przelobował wychodzącego z bramki Maklesa. W
63 minucie długie podanie Damiana Skoczylasa do brata Dawida zakończyło się
faulem na tym ostatnim. Rzut wolny z boku pola karnego z około 25 metrów
wykonywał zawodnik testowany, który nie dał szans bramkarzowi Kingwaya na
skuteczną obronę. W tym momencie wynik brzmiał już 2-5. W 69 minucie z rzutu
wolnego z boku pola karnego dośrodkował Nawizowski, a Marek Masztalerz strzelił
po długim słupku głową minimalnie niecelnie. Wreszcie w 75 minucie Nawizowski przeprowadził
akcję indywidualną, po której strzałem z 16 metrów pokonał po raz ostatni tego
dnia Maklesa. Jeszcze w 75 minucie nasz bramkarz wyprzedził w polu karnym
Chyrę, a w 81 minucie zawodnik testowany wypuścił Dawida Skoczylasa, który z 7
metrów z boku w sytuacji sam na sam strzelił po krótkim rogu, ale piłka minęła
słupek.
Relacja dzięki uprzejmości trenera Lotu - P. Sławomira Bartłomiejczyka.
REKLAMA
Komentarzy [1]
czytano: [1069]
DO
autor: ~Coca-cola 2009-08-01 23:52:23
Gratulacje :] oby tak grali w lidze.
Najbliższe spotkanie
W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.