Lot Konopiska - strona oficjalna

Strona klubowa

Kalendarium

28

03-2024

czwartek

29

03-2024

piątek

30

03-2024

sobota

31

03-2024

niedziela

01

04-2024

pon.

02

04-2024

wtorek

03

04-2024

środa

Statystyki drużyny

Najnowsza galeria

Akademia Lubliniec - Lot I Konopiska
Ładowanie...

Mini-Chat

Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.

Wyszukiwarka

Aktualności

LOT KONOPISKA - LOTNIK KOŚCIELEC 3:2 !!!

  • autor: lotkonopiska2, 2015-06-05 09:43

herb 1.jpg       V pobrane (14).jpg     

Relacja z sobotniego meczu już gotowa !

Zapraszamy do lektury

Lot Konopiska  - Lotnik Kościelec 3-2 (0-2)

 

16’   0-1  Jarczok Tomasz

24’   0-2  Juszczyk Marek (karny)

53’   1-2  Woźniak Jakub

62’   2-2  Woźniak Jakub

81’   3-2  Figzał Mariusz

 

Lot:  Eljasiński Łukasz, Toborek Łukasz II, Błaszczyk Łukasz, Włodarek Patryk, Kasztelan Kamil, Berdys Rafał, Kurpios Marek, Figzał Mariusz, Woźniak Jakub(81’ Matławski Marcin), Skoczylas Damian ( 66’ Hyra Przemysław), Toborek Łukasz I (84’ Gruca Patryk).

 

W iście tropikalnych warunkach przyszło w sobotnie popołudnie stoczyć kolejne spotkanie ligowe zawodnikom obu drużyn. Jeżeli ktoś ze zgromadzonych na stadionie w Konopiskach kibiców przypuszczał, że mecz będzie senny i niemrawy, bardzo się pomylił. Od samego początku zawodnicy z wielkim zaangażowaniem i w bardzo szybkim tempie inicjowali akcje ofensywne. Było sporo walki i jedyną kwestią pozostawało, kto lepiej zniesie wymianę ciosów w ciągu całego meczu. Pierwsi na prowadzenie za sprawą Tomasza Jarczoka już w 16 minucie wyszli piłkarze Lotnika. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najpierw strzałem głową próbował on pokonać Łukasza Eljasińskiego, który fantastycznie odbił piłkę, jednak wobec jego dobitki z dwóch metrów nasz bramkarz był już bezradny. Kilka minut później wynik spotkania na 2-0 dla gości podwyższył strzałem z jedenastu metrów Marek Juszczyk, choć w tym przypadku decyzja arbitra głównego o podyktowaniu rzutu karnego wzbudziła sporo kontrowersji w obozie miejscowych. Tak więc po niespełna dwóch kwadransach losy meczu, wydawać by się mogło były już rozstrzygnięte. Jeżeli tak pomyśleli goście spotkała ich niemiła niespodzianka w kontekście końcowego wyniku. Tak się bowiem dzisiaj ułożyło, że od 30 minuty na boisku niepodzielnie rządził zespół Lotu. Jeszcze przed przerwą tylko kapitalna interwencja bramkarza Lotnika po pięknym strzale z dystansu w same okienko bramki, rozgrywającego bardzo dobre spotkanie Łukasza Błaszczyka nie pozwoliła na strzelenie gola miejscowym. W 45 minucie byliśmy świadkami pięknej zespołowej akcji naszych piłkarzy, po której wymarzoną sytuację zmarnował Mariusz Figzał nie trafiając z najbliższej odległości do pustej bramki po dograniu piłki przez Łukasza Toborka I. To mogło podciąć skrzydła niejednej drużynie, ale sobotniego popołudnia nie złamało to naszych ambitnych zawodników, którzy drugie 45 minut rozpoczęli od szturmu bramki strzeżonej przez Łukasza Rygalika. Na efekty długo nie musieliśmy czekać. Już w 53 minucie kapitan Lotu, Damian Skoczylas zakręcił obrońcami gości i prostopadłym podaniem w uliczkę uruchomił Łukasza Toborka I, który idealnie obsłużył na 8 metrze Jakuba Woźniaka. Nasz młody zawodnik płaskim strzałem po długim rogu zdobył bramkę kontaktową. Stało się w tym momencie oczywiste, że gospodarze pójdą za ciosem nie bacząc na panujący upał. Niepełna 10 minut później precyzyjnym dośrodkowaniem z rzutu wolnego popisał się Rafał Berdys. Najwyżej w polu karnym wyskoczył Łukasz Toborek I, który przelobował bramkarza a zmierzającą do bramki piłkę dobił, ponownie wpisując się do protokołu Jakub Woźniak. Po zdobyciu gola wyrównującego nasi piłkarze wykorzystując całkowite zaskoczenie i zagubienie gości, niepodzielnie już panowali na boisku. Role spotkania się odwróciły i teraz to przyjezdnym mecz zaczął wymykać się z rąk, tym bardziej, że, mimo iż to Lot musiał gonić wynik, to nasza drużyna zachowała więcej sił na końcówkę pojedynku. Rozstrzygnięcie padło w 81 minucie, kiedy biegowy pojedynek w walce o piłkę z obrońcą Lotnika wygrał Mariusz Figzał, który następnie przepięknym lobem z 14 metrów dał jak się potem okazało zwycięstwo i kolejne 3 punkty miejscowym. Ostatnie fragmenty gry to nieskuteczny zryw Lotnika i pewna gra w defensywie naszej ekipy, która nie pozwoliła już wyrwać sobie tak ciężko dziś wypracowanego korzystnego rezultatu. Po ostatnich dwóch porażkach z zespołem KS Panki wydawać by się mogło, że nasi piłkarze są już myślami przy wakacjach. Dzisiejszy mecz zdecydowanie temu zaprzeczył a postawa drużyny zasługuje na wielkie brawa. Stworzyła się tym samym szansa zakończenia rozgrywek nawet w pierwszej piątce i bynajmniej po tym, czego dziś byliśmy świadkami nie jest to zadanie z gatunku nie do wykonania.

 

Zdaniem trenerów:

Przemysław Chobot trener Lotnik Kościelec: było to na pewno dla kibiców emocjonujące, widowiskowe i trzymające w napięciu do końcowego gwizdka sędziego spotkanie. Moi zawodnicy najwyraźniej zapomnieli, że mecz trwa 90 a nie 45 minut i o to mam największe pretensje. Wiedziałem, że trener gospodarzy jak i zespół, który ma w swoich szeregach kilku naprawdę wartościowych zawodników, nawet przegrywając do przerwy 0-2 nie pogodzi się z tym i będzie walczył do końca. To, co stało się po przerwie tylko potwierdziło moje przypuszczenia. Gratuluję piłkarzom Lotu charakteru i determinacji. Uważam, że ich zwycięstwo w przekroju całego meczu jest jak najbardziej zasłużone.

 

Rafał Kuczera trener Lotu Konopiska: rzadko się zdarza by w przerwie przegrywając 0-2 trener mógł powiedzieć, że zespół gra dobrze i wcale nie musiał przegrywać. Tak było w dniu dzisiejszym z tym zastrzeżeniem, że jeżeli tego wyniku nie zmienimy nikogo to obchodzić jutro nie będzie. Podnieść się z kolan w spotkaniu z dobrą i wyżej notowaną drużyną a w dodatku uczynić to w nieprawdopodobnym upale, a w takich warunkach przyszło nam grać, kosztowało moich piłkarzy wiele zdrowia. To musi budzić szacunek nie tylko mój, ale i kibiców, których mam nadzieję nie zawiedliśmy. Dziękuję również Przemkowi i jego drużynie gdyż, aby stworzyć dobre zawody potrzeba zawsze dwóch zespołów, a dzisiaj takie mogliśmy oglądać w Konopiskach.   


  • Komentarzy [1]
  • czytano: [1099]
 

autor: ~146 2015-06-07 21:02:33

avatar a 7 znowu bryluje


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Tabela ligowa

Ostatnie spotkanie

Lot KonopiskaMKS Myszków
Lot Konopiska 1:1 MKS Myszków
2016-09-25, 11:00:00
     
oceny zawodników »

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 7
Jura Niegowa - Lot Konopiska
Czarni Starcza - Grom Cykarzew
Promień Glinica - Olimpia Truskolasy
MKS Myszków - KS Panki
Sparta Lubliniec - Błękitni Herby
Orzeł Pawonków - Orkan Rzerzęczyce
MLKS Woźniki - Gmina Kłomnice

Logowanie

Wyniki

Ostatnia kolejka 6
Olimpia Truskolasy 0:0 Jedność Boronów
Orkan Rzerzęczyce MLKS Woźniki
Błękitni Herby 2:1 Promień Glinica
Lot Konopiska 1:1 MKS Myszków
Gmina Kłomnice 8:1 Czarni Starcza
Grom Cykarzew 1:9 Sparta Lubliniec
KS Panki 14:0 Orzeł Pawonków